„ W taki sam sposób, w jaki
jego myśli były skoncentrowane na muzycznych niedoskonałościach, skupianie
uwagi na niewłaściwych rzeczach lub dekoncentracja zwraca cały twój umysł w
stronę złego. Nagle stwierdzasz, że wszystko, co widzisz to demony. Prawdziwy
dar, zwany rozeznawaniem duchów jest tak zrównoważony, że pozwala ci
rozpoznawać przynajmniej tyle samo aniołów, co demonów. Właściwe przejawy tego
daru mają w sobie o wiele więcej pozytywnej wnikliwości i działania niż to, co
powszechnie udaje rozeznanie. (...)”. Pamiętaj, jeśli nie jesteś w stanie
„słyszeć muzyki” w czasie walki, twoje rozeznania jest delikatnie mówiąc
niekompletne. Przychodzi taki czas – o czym będzie mowa w tej książce –
kiedy Pan powołuje nas do burzenia piekielnych twierdz ponad naszymi kościołami
i wspólnotami. Jest jednak i inny czas, w
którym duże zmaganie w walce duchowej jest ZAKŁÓCENIEM twojego posłuszeństwa
wobec Boga.